Obecnie żadne przepisy polskiego prawa nie chronią ludzi, którzy prawomocnym wyrokiem sądu zostali pozbawieni miejsca zamieszkania. Rzecznik praw obywatelskich domaga się zmiany i doprecyzowania tych krzywdzących zapisów.
Teoretycznie osoby, które zostały wyeksmitowane powinny skorzystać ze do schronisk dla bezdomnych bądź noclegowni. W praktyce większość z nich trafia bezpośrednio na bruk. Rzecznik praw obywatelskich chce, aby w przepisach kodeksu cywilnego powstał zapis, który ograniczy możliwość eksmisji danej osoby bez zapewnia mu innych warunków bytowych.
Wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego Artykuł 1046 par. 4 kodeksu postępowania cywilnego zmienił brzmienie. Według zmienionych przepisów osobom eksmitowanym należy zapewnić minimalną gwarancję dachu nad głową. Zróżnicowanie standardu takiej pomocy ma zależeć od sytuacji eksmitowanych, oraz powodów jakie zadecydowały o eksmisji.
Eksmisja na bruk nie powinna być dopuszczalna
Natomiast istnieją jeszcze odrębne przepisy obowiązujące od 16 listopada 2011 roku. Dłużnik nad którym prawomocnym wyrokiem sądu został nałożony nakaz eksmisji, niezależnie od kryteriów jakie uznał Trybunał Konstytucyjny, czyli stan zdrowia czy opieka nad małoletnimi dziećmi, może znaleźć się w noclegowni lub schronisku.
Właśnie ten zapis zdaniem Rzecznika Prawo Obywatelskich jest krzywdzący dla eksmitowanych. Jeżeli sąd nie przyzna lokalu zastępczego, ani zamiennego to komornik powinien wstrzymać się, do czasu znalezienia przez gminnego odpowiedniego lokalu. Nie powinno być tak, że rodziny z małymi dziećmi trafiają bezpośrednio do noclegowni.
Wiele gmin w Polsce nie posiada odpowiedniej ilości wolnych pomieszczeń. Oznacza to, że dłużnik w takim wypadku mógłby po wyroku eksmisji mieszkać w danym lokalu, nawet przez kilka lat.
To dość patowa sytuacja w przepisach prawnych, ponieważ nie zawsze istnieje możliwość na zorganizowanie dłużnikowi lokalu zastępczego. Z drugiej strony rodziny z dziećmi nie powinny trafiać do noclegowni czy schroniska.